Polish Biblia Gdanska (1881) 1Modlitwa Dawidowa. Wysłuchaj, Panie! sprawiedliwość moję; miej wzgląd na wołanie moje; przyjmij w uszy modlitwę moję, którą czynię usty nieobłudnemi. 2Od obliczności twojej sąd mój niech wynijdzie; oczy twoje niech patrzą na uprzejmość. 3Doświadczyłeś serca mego, nawiedziłeś je w nocy; doświadczyłeś mię ogniem, aleś nic nie znalazł; myśli moje nie uprzedzają ust moich. 4Co się tknie spraw ludzkich według słowa ust twoich, chroniłem się drogi okrutnika. 5Zatrzymuj kroki moje na drogach twych, aby się nie chwiały nogi moje. 6Ja cię wzywam, bo mię wysłuchiwasz, Boże! Nakłoń ucha twego ku mnie, wysłuchaj słowa moje. 7Okaż miłosierdzie twoje, ty, który ochraniasz ufających w tobie od tych, którzy powstawają przeciwko prawicy twojej. 8Strzeż mię jako źrenicy oka; pod cieniem skrzydeł twoich ukryj mię. 9Przed twarzą niepobożnych, którzy mię niszczą, przed nieprzyjaciółmi duszy mojej, którzy mię ogarnęli. 10Tukiem swoim okryli się; hardzie mówią usty swemi. 11Gdziekolwiek idziemy, obtoczyli nas; oczy swe nasadzili, aby nas potrącili ku ziemi. 12Każdy z nich podobien jest lwowi pragnącemu łupu, i lwięciu siedzącemu w jamie. 13Powstańże, Panie! uprzedź twarz jego, potrąć go, wyrwij duszę moję od niezbożnego mieczem twoim. 14Wyrwij mię od ludzi ręką twoją, o Panie! od ludzi tego świata, których dział jest w tym żywocie, a których brzuch z szpiżarni twojej napełniasz, skąd nasyceni bywają, i synowie ich, a zostawiają ostatki swoje dzieciom swoim. 15Ale ja w sprawiedliwości oglądam oblicze twoje; gdy się ocucę, nasycony będę obrazem obliczności twojej. |